Rzeka Świder

12:15 Joanna 0 Comments


Gdy zostaję w Warszawie na weekend, nie wyobrażam sobie tego czasu bez długiego spaceru. Bez szwędania się, łażenia i snucia. 


Tym razem padło na rzekę Świder. I jest tu gdzie spacerować. Trasa wygląda dobrze również na rower, jest dość spokojna  (a chyba nawet bardzo,  co ma duże znaczenie dla prostych rowerowiczów- ja!).


Trzeba wjechać do Otwocka, na końcu ulicy Turystycznej jest plaża (zdjęcie wyżej). I tam możemy iść w lewo lub w prawo :) można również w bród,  rzeka jest dość płytka, ale o tej porze roku zostawiłam to morsom  (ale już niedługo! ). Wygląda,  że jest to też świetne miejsce na SUPa.





My wybraliśmy najpierw ścieżkę w prawo do mostu, przez most i z powrotem, tak by potem iść dalej i do mostu w kierunku Wisły,potem drugim brzegiem z powrotem. Endomondo pokazało ok 10 km, czyli naprawdę miły spacerowy kawałek, a do Wisły jeszcze nie doszliśmy. Podoba mi się,  że oprócz zwykłej,  leśnej ścieżki, często jest możliwość przejścia przy samej rzece, przy piasku. Więc warto zabrać dobre buty, do których piasek nie wleci  (albo szybko z nich wyleci).




Miejsce jest śliczne.  Sądzę,  że problemem mogą być tłumy w lecie,  bo miejscówka naprawdę świetna.  Ale póki co,  nie ma lata, nie ma tłumów, a ja polecam spacer nad rzeką.

0 komentarze: