Showing posts with label lody w Warszawie. Show all posts

Przystanek Koło czyli zamiast herbaty będą lody


Tu trafiłam przypadkiem spacerując po lasku na Kole. Wyszliśmy i jakoś tak chcieliśmy herbatę. No to weszliśmy.




Miała być herbata, wyszły lody. Gdy pan zaproponował robione przez nich lody to nie musieliśmy się długo zastanawiać.  Bach i na stole pojawiły się lody. Truskawkowe. Delikatnie. Domowe. Niechemiczne. Czyli super.


Niesamowicie lubię wspierać prywatne osoby, w sensie nie sieci. Ze widzę właściciela który walczy o przetrwanie, dobre imię i zadowolenie klienta. Uwielbiam!


Pani kelnerka powiedziała, że wcześniej były lody migdałowe. Ach! Trzeba jeszcze wpaść:)

Przystanek Koło, Warszawa, ul. Obozowa 80

Lody prawdziwe


Sorbet rabarbarowy i pokrzywowy.


Oba smaki poprawne, świeże nie za słodkie.  Miejsce z potencjałem, ciekawe by testować dalej. Jeszcze nie kocham, ale nie wykluczam.

 


 

Lody prawdziwe, Warszawa, ul. Świętkorzyska 30

Nitro lody


To, co nowe to kusi. Mimo, że zjadło się lody przepyszne przed chwilą to chce się jeść dalej, bo ciekawe. Lody arbuz + mięta były super. Nutella z musli potwornie słodka, jak dla mnie to przesłodka.
 


 Ale metoda fajna, dzieciaki na pewno będą zachwycone zmianami, jakie zachodzą. Mogłoby jednak to być bardziej wyraźne i widoczne, tzn. mogłiby zrobić z tego taki szoł. No ale nie ma szoł, chyba troszkę na tym tracą. Marketingowo zadziałało by super.





Nitro lody, Warszawa, ul. Zwycięzców 11