Stółdzielnia urzeka, czyli dobre bo włoskie

10:35 Joanna 0 Comments


Stółdzielnia ma w sobie to coś. Prostota, zwyczajność i totalne onieśmielenie, gdy zaczynasz jeść. Niby proste, zwykłe, a jednak jakość składników i perfekcyjne przygotowanie powala na kolana.

Do Stółdzielni trafiłam już kilka razy wcześniej i byłam zdecydowanie zadowolona. Teraz już nie trafiam. Teraz idę świadomie, pełna oczekiwań, które wątpię, by mogły się nie sprawdzić. To miejsce, w którym po kęsie, spacerujesz uliczkami Rzymu, po dwóch, zapominasz o swoich problemach, po trzech, chcesz by ta chwila trwała wiecznie.


Mam wrażenie, że tu nie ma  niczego nadzwyczajnego. Wartość tkwi w doskonałości nienadzwyczajności. Dokładnie taka jest włoska kuchnia. Perfekcyjna w smaku i prostocie.



Tym razem skusiliśmy się na focaccię, która przeniosła nas do Rzymu i sałatki, których składniki były idealne, jakościowo ponadprzeciętne.

Sałatki, które zamówiliśmy były takie zwykłe. I takie cudowne. Wyraziste, nieprzesadzone.


Ja Tartufla-Rucola, czyli rucola/ pasta truflowa/ mozarella/ bazylia.


M Parmę, czyli szynka parmeńska/ rucola/ szpinak/ pomidorki koktajlowe/ melon/ vinegrette



No i będę tu wracać.


Stóldzielnia, Warszawa, Kazimierzowska 22

0 komentarze: