Powrót do Vapiano

20:44 Joanna 0 Comments



W Vapiano byłam kiedyś kilka razy. I jakoś tak mi było obojętnie. Tzn, że nic specjalnego, można zjeść,  ale nie żeby 'och i ach'.
Wiec teraz, gdy chłopaki zaproponowali pójście do GalMoku na pastę to było mi tak średnio. Ale skoro dawno nie byłam,  to poszłam. I się zdziwiłam.

Wystrój jest świetny.  Uwielbiam naturalne dodatki- rozmaryn i bazylia przy każdym stole jest świetna.  Cudnie pachnie.


Lubię jedzenie przygotowywane dla mnie. Kiedy serwują je dla mnie, a nie z jakiegoś gara. Więc już było dobrze. Panie robią w szklanym bunkrze makaron. Więc jest jeszcze lepiej. I zapach świeżych potraw. Jadłam lasagne. Było super!





No więc zdanie zmieniłam.  I będę wracać :)

Vapiano, Warszawa, ul. Wołoska 12

0 komentarze: