Osadnik Gajówka + kite i Przykona

15:01 Joanna 1 Comments

To jedno z tych miejsc, gdy patrzysz na zdjęcie to mówisz "łał, to w Polsce?!". Tak, to w Polsce. Lazurowe jeziorko, piękny widok. Tylko dotykać nie wolno (wliczam w to kąpiel).



 Gdyby trochę inne drzewa rosły obok, można by udawać, że jesteśmy w tropikach. Wygląda cudnie.


Zbiornik służy do składowania popiołów z pobliskiej elektrowni- kolor nadaje mu węglan wapnia.


Zastanawiam się, dlaczego nie widziałam tego jeziorka w jakimś polskim filmie. Albo dlaczego nie słyszałam o nim wcześniej. Fakt, ono jest mało "wygodne", bo skład chemiczny nie zachęca do nawiązania bliższej relacji z jeziorkiem, ale przecież można by zrobić jakiś fajny mostek, bardziej rozpromować to chemiczne zjawisko. Zastanawiam się tylko, czy te opary mogą chemicznie na nas negatywnie oddziaływać, gdy w większej ilości.


Osadnik Gajówka znajduje się w okolicach Turka, blisko A2.

Oczywiście, nie wybraliśmy się na wycieczkę tylko, by zobaczyć lazurowe jeziorko. W pobliżu jest woda, na której można pływać na kite. Och tak... Ja co prawda umierałam z zimna w samochodzie, ale on skakał i latał. Gdyby choć słońce wyszło to przynajmniej mogłabym się poopalać.