Mąka i woda

17:04 Joanna 0 Comments


Dość dużo się nasłuchałam o tym rzekomo cudownym miejscu. Kiedyś nawet wpadłam na pizzę, która była całkiem dobra. Teraz w innym klimacie. I było naprawdę dobrze. Przepysznie!



Mąka i woda, Warszawa, ul. Chmielna 13A

0 komentarze:

Bunuel

19:55 Joanna 0 Comments


Do Bunuela trafiłam zaraz po otwarciu. Jeszcze nie byli do końca ogarnięci. Ale już czułam klimat mojej kochanej Hiszpanii. Kelnerka, która jeszcze nie do końca wie, co ma w karcie, Przychodzi kucharz, który gada tylko po hiszpańsku, a ona i tak nie do końca rozumie, jak to mięso będzie podane.

Powyżej Gazpacho świetnie podane z jamon serrano. A poniżej grill w trakcie budowy.




Na przystawkę Croquetas de pollo y jamón, czyli krokiety z mięskiem- typowo hiszpańskie, zupełnie inne niż te polskie, nie tylko pod względem rozmiaru.


I, bohater dnia, czyli gorący kamień i podpieczone mięsko z warzywami. Na kamień rzucasz sól, a na tym smażysz. Zdrowo i pysznie!




Ale najważniejsze, że cudowna jakość i smak. Pyszne i warte odwiedzin. Jak u hiszpańskiej mamy na obiedzie.

Bunuel, Warszawa, Walecznych 61

0 komentarze:

Restro na lunch

19:04 Joanna 0 Comments


O Restro nasłuchałam się wiele. Że pyszne, nadzwyczajne, że warto. Jakoś porą kolacyjną tam jeszcze nie trafiłam. Za to na lunch, owszem.

Restro powstało przed Naszym Miejscem i proponuje to samo podejście- przystawka w formie bułeczki z czosnkowym masełkiem, potem zupa i drugie danie do wyboru.


Tym razem zupę brałam na wynos, a jako danie główne zamówiłam lasagnę, która okazała się bardzo dobra.

Miejsce warte polecenia i zdecydowanie muszę się tam wybrać w porze innej niż lunchowa (choć lunchowa może być oczywiście też).

Restro, Warszawa, ul. Pańska 57



0 komentarze: