Porucznik z Inishmore & Osmędeusze

10:00 Joanna 0 Comments



Theatre again. One yyy not really, the second one much better, even if not completely understandable.

I znów teatr. Pierszy spektakl taki sobie, drugi dużo lepszy, nawet jeśli nie do końca zrozumiały.

Porucznik z Inishmore

Pewnego jesiennego dnia senna irlandzka wyspa staje się polem bitwy i niemym świadkiem krwawych rozgrywek pomiędzy odłamami gotowych na wszystko irlandzkich terrorystów. Krew, śmierć i zniszczenie. A wszystko przez... zwykłego czarnego kotka o wdzięcznym imieniu Tomaszek. Antyterrorystyczna czarna komedia z czarnym kotem w tle.

Ja się nie śmiałam. Słabo.

Osmędeusze

„Osmędeusze”, to jeden z najciekawszych współczesnych dramatów o miłości i przemijaniu. Sztuka przedstawia niezwykły świat handlarzy, artystów cyrkowych i żebraków. Miejscem, w którym wtedy pulsowało życie były… Powązki. To tam spotykali się ludzie. Żeby poplotkować. Ponarzekać na sąsiadów. Dowiedzieć się, co nowego na mieście. Spektakl przywołuje tajemniczy i rozśpiewany klimat Warszawy, której dzisiaj już nie ma.„Oratorium szyldowe” wystawiono po raz pierwszy w 1957 r. Poeta zderza w tekście przedwojenne ballady z awangardową poezją i nowoczesnym teatrem tworząc współczesne „Dziady”. „Osmędeusze” Teatru Pijana Sypialnia były prezentowane m.in. na prestiżowym Festiwalu Teatrów Ulicznych w Krakowie, gdzie występują najlepsze zespoły z całej Europy.

Dobrze wyglądało. Ciekawe. Aczkolwiek chyba potrzebowałabym "wstępu", by zrozumieć więcej. Było warto.

source

0 komentarze: