Wierchomla + skiing

23:07 Joanna 0 Comments


There were supposed to be snow (exactly like on the picture above). Plenty of snow. And wild (learning how to) skiing. It wasn't that bad. I tried, almost killed myself (now I know that I shouldn't listen ppl saying "you'll manage", when I know I won't) and still feel the uncomfortable shoe on my feet.
And there were nice drinks I tried for the first time. And doing things I like when I like. And swimming, dancing and relaxing... And letting go. Unfortunately all of that without snow ;-)

I stayed here

Miał być śnieg (dokłądnie taki jak powyżej). Duuużo śniegu. I dzikie jeżdżenie na nartach ( a raczej nauka, jak to robić). Nie było tak źle. Popróbowałam, prawie się zabiłam (teraz wiem, ze nie należy słuchać ludzi, którzy mówią, że dam radę, gdy ja wiem, że nie) i ciągle czuję niewygodnego buta na mojej stopie. 
I były fajne drinki, które piłam po raz pierwszy. I robienie rzeczy, które lubię wtedy kiedy chcę i lubię. I pływanie, tańczenie, odpoczynek. I odpuszczanie... Niestety to wszystko bez śniegu ;-)

0 komentarze: