Green Coffe Nero/ Narutowicza
Kawiarnia jak kawiarnia. Albo jednak nie.
Kawiarnie Green Coffe Nero pojawiają się jak grzyby po deszczu. Gdzie się nie obejrzysz (w centrum lub w okolicach biur) bach i jest Coffe Nero. Podobnie jak Nowakowski Gorąco Polecam (swoją drogą chyba przyjęli fajną strategię biznesową- są wszędzie, gdzie potrzebuję zjeść śniadanie).
Nie jestem jakąś olbrzymią fajką kawy (chyba, ze w Ministerstwie). Ale czasem, szczególnie gdy chłodno, trzeba się gdzieś zaszyć na pogaduchy. Green Coffe Nero ma fajne menu, powiedziałabym, że jest spoko. Fajne, ale bez wzniosłości. Takie okay- nie ma nad czym wzdychać, ale i nie ma czego nie lubić.
Wystrój też jest troszkę bez wyrazu. To znaczy jest poprawnie. Ale ja bym wolała coś charakterystycznego. Jest elegancko, jest łanie, jest też nudno.
Green Coffe Nero, Warszawa, ul. Filtrowa 70
0 komentarze: